Rysowanie detali: krople wody

Witajcie!

Uznałam, że nadszedł czas na to, by opowiedzieć trochę o jednym z moich rysunków. Jest to portret, wykonany ołówkami. Aby go stworzyć, pomogłam sobie zdjęciem (Zdj. referencyjne z którego przerysowywałam: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/77/d2/ca/77d2caa1ba2f76a951af3b090dc18855.jpg).
Od razu Wam mówię, że widzę, że przerysowany jest nieco niedokładnie. Dlaczego? Myślę, że pospieszyłam się z dodawaniem cienia i detali. Chciałam skończyć go jak najszybciej, przez co nie zwróciłam uwagi na proporcje w szkicu. Odnotowałam sobie ten błąd w kajeciku, w rubryczce "Do zniwelowania", a w ramach pokuty napiszę sto razy "Nie będę się spieszyć z rysunkiem".



Już na pierwszy rzut oka widać, co czyni ten portret nieco interesującym i delikatnie nieprzeciętnym (przynajmniej w moim odczuciu, porównując do reszty wykonanych przeze mnie portretów). Na oryginalnej fotografii model jest upstrzony kroplami wody, co zawzięcie chciałam oddać na rysunku. Udało mi się? Oceńcie sami.

Przyjrzałam się zdjęciu i od razu uznałam, że najmocniejszą stroną wykonanego przeze mnie rysunku będą detale. Postawiłam na wodę i uzbroiłam się w cierpliwość. Co ciekawe, akurat rysowanie kropel uważam za najmniej żmudne zajęcie w rysowaniu tego portretu.

Oprócz cierpliwości, zaopatrzyłam się w dobrze zatemperowane ołówki, biały żelopis, biały marker Uni Posca oraz puchaty pędzelek. Istotną rolę odegrała w tym rysunku gumka do mazania, ale o tym za chwilę.

Na początku zabrałam się za cieniowanie całej twarzy. Gdy skóra była już gotowa, krople wymazywałam gumką w ołówku. Przy takich detalach dobrze też stosować gumki chlebowe (które można odpowiednio uformować) lub uciąć mały kawałek zwykłej gumki do mazania i nią wybielać wybrane fragmenty. Przypatrując się mokrej twarzy dostrzeżemy, że woda ma swoje ciemniejsze i jaśniejsze obszary. Co z tym zrobić? Na moim zdjęciu referencyjnym zauważyłam, że większość kropel ma zaznaczony cień pod spodem. Każdą kroplę na rysunku traktowałam więc od spodu ołówkiem, by wydobyć ich przestrzenność i oddać fakt, że jako mała bryłka, rzucają cień na skórę modela.

Od góry, od wody odbija się jasne światło. Biała kropka, czasami plamka lub kreseczka (w zależności od kształtu i położenia kropli). To są najjaśniejsze punkty na całej pracy. Do mniejszych użyłam białego żelopisu. Większe potraktowałam markerem Uni Posca, który czasem lekko rozmazywałam wykałaczką albo malutkim pędzelkiem, żeby zmienić kształt przerażająco okrągłej kropli białej substancji, którą ten niezgrabny aplikator potrafił zostawić na kartce. Gdy uznałam, że czysta biel tuszu zbyt mocno rzuca się w oczy i wygląda nienaturalnie używałam puchatego pędzelka by delikatnie rozetrzeć znajdujący się już na pracy grafit. Pozwoliło to na subtelne przygaszenie białej plamki bez bawienia się w przyciemnianie wszystkiego ołówkiem.

Uff, i to na tyle. Jak widać, w praktyce wcale nie jest ciężko o takie detale jak kropelki wody, których ja osobiście obawiałam się najbardziej. Jeżeli chodzi o rysowanie fotorealistycznych portretów, zabawa z takimi elementami daje bardzo spektakularne efekty. Polecam więc Wam wyszukiwanie tego typu smaczków do Waszych prac.

Dajcie też znać jak Wam się podoba wpis, bo jak pewnie widzicie - dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem.


Komentarze

  1. Wow, zazdroszczę ci cierpliwości. Ja zwykle narysuję kawałek i resztę nabazgram byle jak albo w ogóle :D Ale weszłam tu skuszona reprodukcją plakatu z Warcrafta - jeśli masz jakieś "making of" to czekam na nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa. Reprodukcja plakatu z Warcrafta prawdopodobnie jeszcze zawita na moim blogu, bo jestem zadowolona z kolorów jakich w tym rysunku użyłam, także mam nadzieję, że Cię nie zawiodę :)

      Usuń
  2. To już nie talent, to DAR. Nie każdy go posiada. Zrobiłaś ze zwykłego rysunku dzieło sztuki. Rób tak dalej, a będziesz je sprzedawać za grubą kasę. Brawo! Takie posty to ja uwielbiam oglądać i czytać :) Pozdrawiam serdecznie, Aleksandra z bukku-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że mój post był dla Ciebie przyjemnym doświadczeniem :) Twoja opinia mnie bardzo cieszy i również pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Świetna praca! Podziwiam Twoją cierpliwość i precyzję. Portret wygląda bardzo realistycznie :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda genialnie! I szczerze? Twój rysunek podoba mi się bardziej. Głównie ze względu na wyraz twarzy jaki uzyskałaś. Na oryginalnym zdjęciu mężczyzna wydaje się być lekko uśmiechnięty, a u Ciebie ma bardziej charakterny wyraz twarzy. I to mi się podoba bardziej. Jest taki tajemniczy, rzekłabym, że ma coś w sobie.

    Sama praca wygląda super. Nigdy nie miałam cierpliwości do rysowaniu tak realistycznych prac ołówkiem.

    Pozdrawiam,
    Asobu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za tak pozytywny odbiór pracy. Faktycznie realizm wymaga dziubania w detalach i trzeba to lubić. Pozdrawiam również :)

      Usuń
  5. Dla mnie ta praca jest awykonalna nawet gdybym poświęciła na pracę nad nią całe swoje życie :) Coś pięknego, a dodatkowo portret wygląda prawie jak fotografia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że się napracowałaś przy tych kroplach :) Piękna praca!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz